Archiwum 03 października 2009


paź 03 2009 coś się kończy... część 1
Komentarze: 0

Ech, znowu kończę jakiś etap, kurcze który to już raz? nie licząc rozdziałów to już trzeci raz - trzecie życie kurczaka ... :( katastrofa, ale miałem trochę czasu i zdążyłem już się poniekąd "oswoić" z tą myślą, że zbliża się koniec... cóż - kolejny upadek - jednak w głowie mam wciąż słowa - co nas nie zabije - to nas wzmocni... tak - muszę być mocny, przede mną ciężka batalia - ROZWÓD. Dziś ostatecznie decyzja została podjęta i nie zamierzam już dawać nikomu kolejnej szansy - bo w życiu trzeba wiedzieć czego się chce!!! Ona nie wie, albo też po prostu tego nie chce, więc nic na siłę, nie jestem tyranem, jak ktoś nie chce, do niczego zmuszał nie będę. Trzeba jeszcze tylko posprzątać, sprzedać mieszkanie pożegnać się z CÓRKĄ i w drogę. Podobno nie ma tego złego... Ech, ale czemu mnie to spotyka, czemu po raz kolejny zaczynać mam wszystko od nowa? Czy mam jeszcze siłę na to? Jak zniesie to Wiktoria? Jak ja to zniosę? Jak to wszystko będzie wyglądało? O tym właśnie będę tu pisał.

KOCHAM CIĘ MIKI, WYBACZ...

tomuch75 : :